Moje leśne przygody nie ustają, bo nie przestają mnie zaskakiwać. Każdy wypad do lasu przynosi emocje w trakcie, wewnętrzny spokój po powrocie i pamiątki na przyszłość. Jednak na ćwiczenie umiejętności nie przeznaczałem wiele czasu. Najczęściej chodziłem do lasu pomaszerować i zrobić kawkę. Byłem na jednym szkoleniu, ale to było w 2013 roku. Dobre wspomnienia sprawiły,…… Czytaj dalej Svart Bushcraft Trip
Kategoria: Way Of Life
Przemyślenia
Rok dwa tysiące osiemnasty
Więcej różności nie wydarzyło się w moim życiu nigdy. To był trudny rok pełny wzlotów i upadków. Najbardziej żałuje, że tak mało z tego, co pisałem, publikowałem tutaj. A może to dobrze? Do rzeczy! Dzieci Zostałem ojcem. I to od razu dwóch maleńkich chłopców. Pierwszy rok z nimi to mnóstwo nowych obowiązków, poświęceń, trudnych i…… Czytaj dalej Rok dwa tysiące osiemnasty
100 dni bez alkoholu. I co dalej?
Alkohol to trucizna. Każdy to wie i zbyt wielu tę wiedzę ignoruje. Ja piłem przez długi czas i nie uważałem tego za palący problem. Owszem zdarzały się sytuacje, których wolałbym nie mieć na swoim koncie, ale wstyd po nich jakoś nie zachęcał mnie do działania. Dopiero kilka miesięcy temu zauważyłem, że warto coś z tym…… Czytaj dalej 100 dni bez alkoholu. I co dalej?
Dzienniczek, czyli jak podsumować dzień w 5 minut
Warto się mylić. Tym razem myliłem się w kwestii tego, że zapisanie czegoś na papierze może mi w czymś pomóc. Po ponad 3 miesiącach stosowania five minute journal, czyli prostej metody prowadzenia pamiętnika czuję, jak bardzo wiele zmieniła codzienna chwila refleksji. Dobrze jest spojrzeć na notatki z zeszłego miesiąca i przypomnieć sobie różne wydarzenia, które…… Czytaj dalej Dzienniczek, czyli jak podsumować dzień w 5 minut
Rok dwa tysiące siedemnasty
Słabość i strach sprawiły, że częstotliwość mojego pisania spadła dramatycznie. Całe szczęście żal przed kompletnym porzuceniem tej czynności zwyciężył akurat teraz. W sam raz na podsumowanie i spojrzenie w tył na miniony rok. Synowie Jestem szczęśliwy, że posiadanie dzieci było dla mnie decyzją świadomą i taką, której nie żałuję. Natomiast fakt, że pod koniec grudnia…… Czytaj dalej Rok dwa tysiące siedemnasty
Kosmetologia wysokiego ryzyka
Krok dalej od odstawienia mięsa leżało dla mnie odrzucenie chemikaliów. Spojrzałem na swoją półkę z kosmetykami, a w szczególności na listy składników, z których są zrobione. Potem zrozumiałem, że to działa na tej samej zasadzie, co suplementy na zaparcia. Zamiast „jedz więcej błonnika (jabłka, owies co tam wolisz)” to słyszymy „łykaj tabletkę i daj też dziecku,…… Czytaj dalej Kosmetologia wysokiego ryzyka
Rok dwa tysiące szesnasty
Kolejny raz nadszedł czas podsumowań i rozważań związany ze zmianą liczby w kalendarzu. Przyjemnie spojrzeć jeszcze raz na to, co się działo. Jednak z drugiej strony łatwo popaść w rozpaczania na temat tego, czego nie udało się zrobić. Na szczęście, tym razem na rozpaczanie, nie poświęciłem wiele czasu. Przejdźmy więc do poszczególnych tematów. Góry Raz…… Czytaj dalej Rok dwa tysiące szesnasty
Nie urodziłem się, aby podążać
Jeśli zauważasz, że znajdujesz się po stronie większości, czas, byś się zatrzymał i zastanowił Mark Twain Sterują nami już nie tylko hormony i podświadomość. Międzynarodowe korporacje, media, rząd, czy organizacje religijne mają nad nami tę subtelną władzę, że kierują naszymi pragnieniami. Widzisz śliczną buźkę liżącą loda na reklamie? Od razu masz ochotę na lody, dokładnie…… Czytaj dalej Nie urodziłem się, aby podążać
Skuteczność medytacji w walce z wirusem social media
Wybrałem się w Bieszczady. Konkretnie na obóz biegowy Kamila Grudnia. Dostać w kość biegowo, zimową pogodą i odciąć się od komputera. Plan udało się zrealizować, ale nie o tym chciałem napisać. A o tym, jak trudno się na wakacjach wyciszyć, nawet nie mając Wi-Fi ani laptopa. Z fizycznym odpoczynkiem jest o wiele łatwiej. O ile…… Czytaj dalej Skuteczność medytacji w walce z wirusem social media
Potrzeba lasu
Ludzie skupiają się na tym, by włożyć do swojej głowy kolejne cegiełki. W przypadku programistów są to, np. kolejne frameworki czy bazy danych. Za to mniej czasu spędzamy na metanauce lub na zrozumieniu samego siebie, własnego mózgu. Bo trudniej nam zrozumieć korzyści z takiej praktyki. Jednakże trud kryje za sobą nagrodę, zwycięstwo i tron mrozu……… Czytaj dalej Potrzeba lasu